Nie ma nic lepszego niż świeżutkie pieczywo na śniadanie, a jeszcze jeśli wiemy co jest dodane do środka i jest to zdrowe pieczywko....jaka satysfakcja. Myślałam, że przy robieniu własnego pieczywa jest dużo pracy, ale nic bardziej mylnego. Zapach świeżych bułeczek unosił się po całym domu, a później każdy się na nie rzucił jakby nigdy nie jadł bułek:) Podaję składniki:
- 480g mąki orkiszowej
- 50g roztopionego masła
- 1 łyżeczka cukru
- 300 ml ciepłej wody + 3 łyżki potrzebne do drożdży
- 1 łyżka soli
- 20g drożdży
- 35g pestek słonecznika
- 45g siemia lnianego
- 30g pestek dyni
- dodatkowo odrobina mleka do posmarowania bułek i ulubione ziarna do posypania ich
No to zaczynamy:) Drożdże rozpuszczamy razem z 3 łyżkami ciepłej wody i cukrem. Następnie do dużej miski dodajemy mąkę, sól, ziarna i wszystko mieszamy. Wlewamy roztopione masło, 300 ml wody oraz rozpuszczone drożdże. I wyrabiamy nasze ciasto jakieś 10 minut. Ciasto POWINNO lepić się do rąk. Odstawiamy nasze ciasto w misce zakryte ścierką w ciepłe miejsce na około godzinę, aż urośnie. Wyrośnięte ciasto dajemy na blat obsypany mąką i dzielimy na 9-10 części w zależności jakiej wielkości chcemy bułeczki. Formujemy z nich bułki i dajemy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Uformowane bułeczki lekko spłaszczyć i przykryć ścierką na jakieś 20 minut, by dalej urosły. Wyrośnięte bułki lekko posmarować mlekiem i obsypać ziarnami, lekko docisnąć by się bardziej przykleiły. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 200°C jakieś 35-40 minut. Smacznego!!!
Wartość energetyczna 1 bułki to około 260 kcal
B-8 g W-32g T-10g
